Archiwum wrzesień 2016


wrz 26 2016 I znów mamy poniedzialek....
Komentarze: 1

W zasadzie to powinnam się cieszyć! Sa pierwsze efekty mojej motywacji... Ważyłam się u siostry i ważę 4 kg mniej!!! Na obwodach po 2 cm mniej!!! Więc jest SUKCES!!! Jest efekt mojej cięzkiej pracy i wyrzeczeń. Trochę z ćwiczeniami osłabłam, gdyż od piątku nic, ale myślę, że dzis to nadrobię. W końcu widać sukcesy moich potów...

A jadnek mam jakiegoś doła. Jest to chyba spowodowane ciągłym brakiem pracy. Nie wyrabiam z tego siedzenia. Niby nalatam sie z tymi CV, a w efekcie i tak nikt sie nie odzywa. Nie rozumiem. Aż tak jestem do niczego, że nikt mnie nie chce do pracy? Wydawało mi się, ze nie jestem najgorsza, ale okazuje się, że chyba skończę znowu w jakims markecie, o ile mnie tam chociaż bedą chcieli... Nie żebym miała coś do kasjerek, wkońcu sama pracowałam w tym zawodzie przez prawie 6 lat, dlatego teraz chciałabym robic cos innego, co bardziej pasowało by do mojego wykształcenia, wkońcu mam licencjata. Ale niestety chyba na nic lepszego nie mam co liczyć...\

Oby te przybicie nie zmniejszyło moich planów na odchudzenie, bo szkoda by było stacic chociaż tak mały postęp, zawsze to krok do przodu a nie do tyłu!!!

wrz 19 2016 Tydzięn później...
Komentarze: 0

W zasadzie to powinnam być z siebie dumna! minął tydzień, a ja jestem po wyczerpującym szesciodniowym treningu, po pięciodniowej diecie, i nadal mi się chce!

Co prawda weekend nie był zbyt optymistyczny, ale i tak dobrze sie trzymam. Wrogiem mojej motywacji jest gościna. Weekend właśnie dlatego psuje mi wyniki, ale z tym tez musze nauczyć się walczyć!

A puki co jest dobrze i myślę, że ten tydzień mnie nie zaskoczy negatywnie i moja motywacja nie opadnie tylko jeszcze bardziej się wzmocni:)

Ale muszę przyznać, że spisywanie co robię i co jem jest bardzo pomocne! Mam czarno na białym ile i co zjadam, ile ćwiczę i jakie popelniam błędy. Taki dzienniczek diety i aktywności fizyczej. Polecam wszystkim słabo zmotywowanym! I muzyka w MP3 i słuchawki! I do przodu!

Oby tak dalej, a może już niedługo będa pierwsze efekty! Grunt to stabilność w postanowieniu!

Beata działaj!!!

wrz 14 2016 Urodziny
Komentarze: 0

Dawno mnie tutaj nie było. Ale postanowiłam wrócić ponieważ właśnie sobie coś uświadomiłam. W niedzielę 11.09. skończyłam 34 lata i czuję się STARO GRUBO I ŹLE!!!

W zasadzie to nie tylko moje urodziny się do tego przyczyniły, ale również inne czynniki. Jednym z nich jest mój mąż.

Od kilku tygodni mój mąż nie jest mną w ogóle zainteresowany. Niby chce zbliżeń, ale w ogóle nie myśli o mnie i moich potrzebach. W związku z tym czuję się źle i bardzo obwiniam za to swój wygląd. Czyli moje zbędne kilogramy...

 

beatris417 : :